SZKOLENIA

Uczestnicy naszych szkoleń chwalą nas za rzetelność, profesjonalizm, wysoki poziom nauki oraz pełne zaangażowanie skipperów. Nie odkładaj decyzji, zamów szkolenie

ZOBACZ
REJSY

Załoga jachtu to ludzie świetnie przygotowani
i doświadczeni w tego typu przedsięwzięciach. Zapewniają zawsze świetną zabawę podczas każdego rejsu na który się wybierzecie.

ZOBACZ
CZARTERY

Czarterować jacht można nawet nie posiadając do tego uprawnień. Mamy wśród nas doświadczonych skipperów, którzy poprowadzą jacht i zapewnią opiekę.

ZOBACZ

W styczniu każdego dnia z Paryża wylatuje na Martynikę kilka potężnych „jetów”.
Zabierają one na pokład po ok. 500 pasażerów. Nie ma mowy, aby z dnia na dzień zdobyć miejsce na pokładzie samolotu. Wśród rzeszy turystów, w różnych portach lotniczych, można spotkać coraz więcej Polaków. Jesteśmy mobilni, widać już, że czujemy się częścią społeczności nie tylko europejskiej, co pozwala nam dotrzeć w najbardziej ciekawe zakątki świata. Bez wątpienia, Małe Antyle to jeden z nich. Oto hasła, które każdy chyba zna:
Kolumb, Jack Sparrow i jego ludzie, rum, gorące rytmy: reggae, soho i calypso, palmy i piaszczyste plaże, tropikalne lasy, fantastyczne rafy koralowe.

Wspomniałem o Martynice, bo moim zdaniem jeśli ktoś nie był na Karaibach, najlepiej tu rozpocząć rejs i ruszyć na południe w kierunku wysp: St. Lucia, St. Vincent oraz Grenadynów. Obowiązkowo należy rzucić kotwicę, a nawet przenocować w Parku Narodowym Tobago Cays (nie mylić z wyspą Tobago położonej na wschód od Wenezueli), u wybrzeży prywatnych wysepek Palm Island, PSV i Moustique (tu mają obok siebie piękne wille m.in. Mick Jagger i Bryan Adams) oraz w zatoczkach: Walliabou przy St. Vincent, gdzie w barze u Antoniego, zauważysz na półce żołądkową gorzką, a w pobliskiej tawernie zajmiesz miejsce przy stole, przy którym, w przerwie między zdjęciami do filmu, spożywał lunch Johnny Deep.

W kolejnej zatoce – Soufiere Bay koniecznie trzeba zatrzymać się na noc, nie spożywać mocniejszych trunków, aby rano zaatakować Petit Piton, symbol St. Lucii. Górka wulkaniczna, jak większość w regionie. niby nie wysoka, ale niemal pionowo strzelająca w niebo z poziomu wody. Na miejscowej mapie będzie podana liczba: 2 461, nie bać się – to wysokość w stopach, czyli 739 naszych metrów. Ale dla mnie cepra podejście niełatwe, stąd rada, aby wystartować rano i w dobrej formie. Niemniej warto się wysilić, byłem to wiem. Statystycznie zdobywa ten szczyt 60 proc. załogi.

Warunki do żeglugi, po Morzu Karaibskim, czyli po stronie zachodniej wysp w grudniu, styczniu i lutym (w tych miesiącach tam zwykle jestem) są dla żeglarzy turystów znakomite. Temp. 28-30 OC, jeśli pada to krótko. Pasat wieje z kierunku północno-wschodniego z siłą 3-5 B, dwa może trzy razy w mojej praktyce osiągnął 6 do 7 B. Należy właściwie czytać wodę, zwracać uwagę na zafalowania oraz jej kolor. Zależy on tak od jej głębokości, jak i rodzaju dna (piasek, wodorosty). Np. w parku Tobago Cays można łatwo wpakować się na rafę. Unikać żeglugi po stronie wschodniej wysp (po Atlantyku), no chyba, że szukamy wrażeń lub chcemy sprawdzić odporność załogi na chorobę morską.
Marin nie ma w związku z tym staje się na bojce lub częściej w dogodnych miejscach na kotwicy.
Piotr Kłudka – kapitan jachtowy

Dodaj komentarz